Dzięki oknom ocalonych zostało setki dzieci. W Polsce pierwsze Okno Życia powstało 19 marca 2006 roku w Krakowie przy ul. Przybyszewskiego 39 u sióstr nazaretanek. Obecnie jest ich 61 i są otwierane najczęściej 25 marca w święto Zwiastowania Pańskiego. Tego dnia w Polsce obchodzony jest Dzień Świętości Życia. Okna Piwniczne na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! Znajdź lekarza weterynarii w Twojej okolicy! 7 czerwca 2019 roku w miejscowości Miłocice koło Wrocławia, przy ulicy Głównej 19, nastąpi otwarcie okna życia dla niechcianych zwierząt. Inicjatorką tego przedsięwzięcia jest aktywistka i miłośniczka czworonogów, pani Katarzyna Chruściel. Ale okno nie zostało zamknięte na amen - uspokaja Mateusz Janda, rzecznik straży dla zwierząt. Okno życia dla zwierząt uruchomiono w czwartek (przy ul. Wolskiej 60), ale nim minęło kilka Ma zapewnić anonimowość. 2022-04-22, 19:30 Monika Kaczyńska/Redakcja. Toruńskie „okno życia” zmieniło lokalizację. Fot. Monika Kaczyńska. „Okno życia” znajduje się teraz przy ul. Szosa Bydgoska 1, przy obiekcie Toruńskiego Centrum Caritas. Będą się nim opiekowały pracujące w Caritas siostry Pasterki od Opatrzności Bożej. To nas nie zniechęca, a ratowanie ludzkiego życia zawsze będzie dla nas sprawą priorytetową – podkreślił ks. prałat Wojciech Przybyła. W mieście istnieje jeszcze drugie „Okno życia” przy ul Łowickiej 68, otwarte w 2019 roku. Okno życia to takie miejsce gdzie matki oddają swoje malutkie dzieci, bojąc się, że nie dadzą rady je wychować. Matka pozostaje anonimowa. Dziecko wiezie się szybko do szpitala, gdzie jest ono badane i oddawane do adopcji. Okno takie może być np. w domu sióst zakonnych. Zobacz 1 odpowiedź na zadanie: Wyjaśnij co to jest ,,okno OKNO ŻYCIA. Matka ma dwie minuty, by zniknąć! Małgorzata Trzuskowska. 18 czerwca 2016, 13:10 8. Zobacz galerię Okno Życia było rozszerzeniem tej inicjatywy – tym razem skierowane do kobiet, które uznały, że samotne macierzyństwo przekracza ich siły. Z pewnością było też odpowiedzią na wstrząsające doniesienia mediów o noworodkach, porzucanych na śmietnikach, skwerach i innych miejscach publicznych. % # & $ Okno życia. Projekt : DZIECI Stawiam tezę bez pokrycia (o)twórzmy w beju "okno życia" Ot się stało: (?!?przez głupotę) szczegóły ustalę potem najważniejsze - sprawa prosta krzywa w beju nam przyrosła krzywa bardzo urodziwa : czwórka dzieci nam przybyła ale czy dobrze kumacie? burzy się wstawiony zacier(!) aby uczcić zdMVym. Dokument archiwalny W Krakowie właśnie uruchomiono kolejne dwa punkty, w których można pozostawić niechcianego psa lub kota. W Krakowie właśnie uruchomiono kolejne dwa punkty (poza funkcjonującym od paru lat Okienkiem Życia w siedzibie KTOZ, ul. Floriańska 53), w których można pozostawić niechcianego psa lub kota, gdzie zwierzę otrzyma fachową opiekę do czasu odebrania przez schronisko: Klinika Weterynaryjna ARKA, ul. Chłopska 2a, Kraków – przyjmuje zwierzęta przez całą dobę; Hotel Dla Psów SZARIKTON , ul. Łużycka 111a (wjazd od ul. Bochenka), Kraków – przyjmuje zwierzęta w godzinach pracy hotelu. Każdy kto z jakichś powodów postanowi oddać psa lub kota, może przyprowadzić go do „OKIENKA ŻYCIA” zupełnie anonimowo, zadzwonić na telefon lub domofon, a następnie oddać zwierzę pracownikowi. Oddający zwierzę zostanie poproszony o dobrowolne wypełnienie anonimowego formularza wraz z krótką informacją o zwierzęciu, które ułatwią dalszą opiekę oraz adopcję. Zwierzę następnie przekazane będzie Krakowskiemu Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt przy ul. Rybnej. Pamiętajmy także, że inicjatywa „OKIENEK ŻYCIA” skierowana jest do właścicieli zwierząt, którzy z jakichś powodów nie mogą zapewnić im należytej opieki lub nie chcą się nimi dalej zajmować. „OKIENKA ŻYCIA” nie są przeznaczone dla znalezionych rannych lub chorych psów i kotów, które powinny trafić bezpośrednio do schroniska. „OKIENKA ŻYCIA” przeznaczone są tylko dla psów i kotów, stąd prośba do mieszkańców, aby nie przynosić do nich innych zwierząt domowych tj. chomików, świnek morskich, myszy, papużek itp. Kraków ma już okno życia dla niemowląt. Powstało aby zwrócić uwagę na problem dzieci porzucanych na ulicy lub na śmietnikach. Teraz Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami chce przy ul. Floriańskiej 53 uruchomić "Okno życia" dla zwierzaków. Inicjatywa ta ma uchronić psy, koty i ptaki przed cierpieniem i śmiercią. - Chcemy przekonać ludzi aby nie wyrzucali swych "niepotrzebnych" już zwierząt na ulicę, nie przywiązywali ich do drzew i płotów, nie zostawiali na balkonach wyjeżdżając na wakacje - mówi Iwona Kimner-Trzcińska, nowa kierownik KTOZ. - One czują, cierpią, tęsknią i kochają jak ludzie. Nie porzucajcie ich, przyprowadźcie je do nas. Zajmiemy się nimi, znajdziemy im dobry dom - przekonuje kierownik. Pracownicy i działacze KTOZ chcieliby aby "okno" umożliwiało anonimowe zostawianie zwierząt. Powinno być także, wzorem krakowskiego okna życia dla niemowląt wyposażone w dzwonek, aby pomoc inspektorów przyszła jak najprędzej. - Ludzie nie chcą pokazywać twarzy gdy zamierzają pozbyć się zwierzaka - mówi kobieta. - Dlatego tak mało osób ma cywilną odwagę aby zawieźć je do schroniska. Zresztą na ul. Rybną jest im za daleko. Gdyby punkt przyjęć uruchomić w samym centrum miasta, np. w naszej siedzibie przy ul. Floriańskiej 53, drastycznych przypadków drastycznych porzuceń na pewno byłoby mniej - zauważa. Pracownicy KTOZ podkreślają, że zwierzęta na Floriańskiej nie pozostaną długo. W ciągu paru godzin zostaną przetransportowane do schroniska, hotelu lub pragnących się nimi zająć wolontariuszy. Jadwiga Osuch, prezes KTOZ zauważa, że okno życia na razie działałoby jedynie w dni robocze, w czasie pracy Towarzystwa. - Na uruchomienie punktu całodobowego musielibyśmy znaleźć dodatkowych ludzi do pracy, a może i nowy punkt, a na to potrzebne są pieniądze - mówi prezes. Może uda się tym pomysłem zainteresować miejskich radnych i darczyńców. Magdalena Jantos, radna (PO) jest pomysłem inspektorów zachwycona. - Co pewnien czas w mediach pojawiają się informacje o okutnym losie porzucanych zwierząt - powiedziała. - Te informacje są porażające. W sprawę okna życia włączę się osobiście. Uważam, że na taki cel można pozyskać pieniądze unijne. Będziemy działać - zapewniła. O tym, że okno przy Floriańskiej może okazać się strzałem w dziesiątkę, może świadczyć obserwowana od pewnego czasu tendencja. - Tylko w lipcu podrzucono nam ok. 25 zwierzaków - mówi Trzcińska. - Szkoda, że nie było dzwonka. Zdarzało się, że tekturowe pudła były wepchnięte pod schodami i nie widzieliśmy ich od razu. Potem okazywało się, że poupychane w kartonie szczeniaczki czy kocięta były półprzytomne i odwodnione. Zdarzył się nam też dorosły, duży kot zapakowany do ciasnego kartonu na buty. Tak nie może być - mówi kierownik. Inspektorzy apelują aby na Floriańską przyprowadzać zwierzęta z dołączoną informacją. - Chcielibyśmy wiedzieć ile zwierzak ma lat, czy czegoś się boi, czy na coś choruje, czy jest sterylizowany i agresywny. Ta wiedza może się okazać bardzo przydatna w czasie szukania dla nich nowego domu - radzą pracownicy towarzystwa. Wśród podrzuconych w lipcu na Floriańską zwierząt były psy, koty i wiele ptaków. - Przyniesiono nam jerzyka zanieczyszczonego gęstym olejem, przez to nie mogącego latać - mówią pracownicy KTOZ. - Oddaliśmy go zaprzyjaźnionej ornitolog. Odczyściła ptaszka i już na drugi dzień cały i zdrowy został wrócony naturze. Inne podrzutki lądują w przepełnionym schronisku lub w hotelach dla zwierząt. KTOZ nie zostawia ich tam jednak na zawsze. Dla każdego zwierzaka inspektorzy szukają dobrego właściciela. W tym celu uruchomiono nawet nową stronę internetową (www. ktoz. blox. pl) z opisem i historią każdego pechowca. Na stronie tej można też ogłosić chęć oddania zwierzaka lub podzielić się swoimi smutnymi obserwacjami. Ilość interwencji jakimi zajmuje się trzech inspektorów krakowskiego towarzystwa jest przytłaczająca. - Każdego dnia telefonuje do nas kilka osób z prośbą o interwencje, w lipcu podjęliśmy ich ok. 130 - mówi kierownik. - Najdrastyczniejsze? Jeździliśmy na osiedle gdzie ludzie zostawili na rozgrzanym od słońca balkonie kilka kotów. Niektóre były już nieprzytomne, inne spadały i zabijały się. Ratowaliśmy też psy zostawione w mieszkaniu przy ul. Kalwaryjskiej. Nie jadły i nie piły od wielu dni, bo ich właściciele pojechali sobie na wakacje - opowiada. Andrzej Jaworski, kierownik krakowskiego schroniska dla zwierząt ma nadzieję, że okno coś zmieni. Być może spadnie liczba interwencji wyjazdowych do najdrastyczniejszych przypadków. z umową z UMK, okienka życia w Klinice Weterynaryjnej ARKA oraz w Hotelu dla psów Szarikton są tylko dla psów i kotów, działają całą życia przy ul. Floriańskiej 53 przyjmuje, każde zwierzę w godzinach otwarcia biura. Wg instrukcji uzyskanych od Urzędu Miasta Krakowa, informujemy, iż okna życia są tylko dla zwierząt z terenu miasta Krakowa.